Skocz do zawartości

Przygody w nowym akwarium


Rekomendowane odpowiedzi

Hej,

Po oczytaniu się różny wątków na różnych forach stwierdziłam że najlepiej będzie założyć własny temat.

Jakieś trzy tygodnie temu kupiliśmy z chłopakiem akwarium: zestaw Leddy Set80 75x35x40 105L z zamiarem hodowli ryb z Ameryki Południowej.

 

Przy zakupie akwarium sprzedawca standardowo polecił nam różnego rodzaju uzdatniacze, bakterie itp Zaopatrzeni we wszystko co potrzebne do założenia nowego zbiornika, wróciliśmy do domu i zalaliśmy akwarium. Przez pierwsze trzy dni martwiliśmy się że woda jest mętna przez to że źle wypłukaliśmy żwirek, ale wszystko się w końcu ustało. Czytaliśmy że z wpuszczaniem rybek powinno się odczekać dwa, trzy tygodnie, no ale "nasz" sprzedawca powiedział że jeżeli przez tydzień lane były bakterie i woda jest już przejrzysta to spokojnie można kupić początek obsady... No więc my niewiele myśląc zdecydowaliśmy się tak zrobić. Do zbiornika trafiło po 5 Barwieńców czarnych i czerwonych oraz dwa Zbrojniki niebieskie (lub pospolite, już sama nie wiem).

Przez pierwsze trzy dni było wszystko super, rybki jadły chętnie, pływały całkiem swobodnie ale następnego dnia coś się zaczęło dziać, mianowicie cała ławica siedziała schowana pod filtrem, pojedyncze sztuki od czasu do czasu wypływały gdzieś między korzenie i roślinki.

Kolejny dzień: chłopak zaobserwował na płetwach u kilku ryb białe kropki - ospa :(

Od razu kupiliśmy zieleń malachitową i sól akwarystyczną plus temperatura 28st, objawy ustąpiły po jednym dniu ale ryby przestały jeść, chowały się coraz bardziej (o ile to możliwe), wydawało się że nie mają siły pływać, podejrzenie- podtrucie azotanami.

W zoologicznym dostaliśmy (pod "stołem) od jednego akwarysty środek który miał od razu zbić poziom azotanów i azotynów... Chyba nic to nie dało bo przez kolejne cztery dni cała obsada padła, poza jednym zbrojnikiem :(

W tamten weekend znów wybraliśmy się do zoologicznego po rady co robić dalej, sprzedawca był w szoku i koniec końców nic nam pomógł. Powiedział że najlepiej będzie zrobić podmianę ok 30%-40% i dać węgiel aktywny żeby wyciągnąć resztki leków po ospie.

Tak też zrobiliśmy - niestety, jak się dziś okazało :( Inny akwarysta powiedział że w ogóle nie powinniśmy byli nic ruszać, poczekać aż wszystko samo się ustabilizuje i wpuszczać obsadę "czyścicieli", bo w między czasie na roślinach i korzeniach pojawił się dziwny brązowy osad. Myśleliśmy że to okrzemki ale ten facet powiedział że jeśli byłyby to okrzemki to nie dałoby się ich zetrzeć z liści itp a ten osad ładnie schodzi. Polecił węgiel w płynie, kupiliśmy dziś i wlaliśmy.

I tu moje pytania:

1. Co to jest ten osad, co z nim robić? Ten węgiel pomoże?

2. Co z azotanami, jak je zbić? Bo są dalej na poziomie 25-50mg/l

3. Czy słuchać dalej tych gości ze sklepu i kupować już kolejne ryby?

4. Oświetlać zbiornik czy nie?

 

Połowy ważnych rzeczy pewnie nie napisałam ale tyle tego się narobiło że już głupieje powoli :( Co najśmieszniejsze jest to nasze chyba czwarte już akwarium i nigdy w życiu takich problemów nie mieliśmy, nawet nigdy nie czekaliśmy aż akwa dojrzeje...

Dodaję jedną fotkę, w sumie chyba na niej niewiele widać ale jakiś podgląd będzie.

Pozdrawiam i liczę na pomoc :)

post-23495-0-70077400-1448643097_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

DO  sklepu zoologicznego chodzimy po konkretne zakupy NIE PO PORADY .Sprzedawca g*** wie  o akwarystyce czy  hodowli zwierząt  dla niego ważny jest zysk i obrót !

 

1.Brązowy osad to okrzemki   efekt dojrzewania zbiornika  zniknie samo .

2. Po pierwsze  testy kropelkowe aby znać  faktyczny stan  stężenia , po drugie dużo roślin  , trzecie stabilna biologia , po  czwarte podmiana wody regularna w ilości 30% pojemności zbiornika.

3. NIE nie słuchać  ,dużo czytać   a porad  konkretnych szukać np na forach akwarystycznych . Ryb nie kupuj   poczekaj aż  zbiornik dojrzeje a żeby być pewnym że zbiornik dojrzał należy badać NO2  .Zbiornik dojrzewa ok 4 tyg.

4 . Tak zbiornik oświetlać  jednak przy starcie świeżego zbiornika powinno  się świecić przez pierwszy tyd ok 6-5 h na dobę  i zwiększać czas świecenia o 1 h co tydzień aż do docelowego oświetlenia 10-11 h na dobę .Filtr i grzałka muszą chodzić 24/24 h

 

Co do fotki ... jak na pierwszy zbiornik  nawet ładnie to urządzone jest ,schludnie .Nie zrażaj się i na pewno nie śpiesz z wpuszczaniem ryb .Szkoda twoich pieniędzy nerwów i życia ryb .

 

P.S.  Co do soli akwarystycznej  nie wiem jaką kupiłaś  ale jeśli taką niebieską    to jest na niej napisane jak byk  " nie stosować w zbiornikach z  filtracją biologiczną "  podając ją do zbiornika wybiłaś  zapewne wszystkie bakterie jakie były .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Jakieś trzy tygodnie temu kupiliśmy z chłopakiem akwarium: zestaw Leddy Set80 75x35x40 105L z zamiarem hodowli ryb z Ameryki Południowej.
Powiedziałbym, że pierwszy błąd. Akwarium ma kiepskie wymiary pod ten biotop, bo jest śmiesznie krótkie i wysokie. Dlaczego tak, zaraz wyłuszczę. Do tego 'składak' wyszedłby was taniej, choć aquael i tak nie zdziera 'aż tak' za swoje produkty.

 

Przy zakupie akwarium sprzedawca standardowo polecił nam różnego rodzaju uzdatniacze, bakterie itp Zaopatrzeni we wszystko co potrzebne
*We wszystko, co udało mu się wam wcisnąć. Niestety, taka rzeczywistość, że interes napędza niewiedza kupujących. Żadne bakterie nie są wam potrzebne. Uzdatniacze... to już kwestia sporna, ja stosuję tylko do krewetkarium, bo po odstanej miałem sieczkę w obsadzie.

 

Czytaliśmy że z wpuszczaniem rybek powinno się odczekać dwa, trzy tygodnie, no ale
3-4. Do sprawdzenia, czy akwarium dojrzało, służą testy kropelkowe. Kasę, którą wydaliście na zbędne preparaty, można było zainwestować w testy. Bezwzględnie zaopatrzcie się, bo to inwestycja na długi czas. JBL, kropelki na: amoniak, NO2, NO3, GH, KH, pH. To na start wystarczy.

 

Do zbiornika trafiło po 5 Barwieńców czarnych i czerwonych oraz dwa Zbrojniki niebieskie (lub pospolite, już sama nie wiem).
No i tutaj zaczyna się moje standardowe marudzenie i wyjaśnienie dlaczego czepiam się wymiarów akwarium. Mam u siebie akwa 80x35x40. I to uważam za 'standard' na założenie akwarium z barwieńcami i jednym zbrojnikiem lub parą. "ale 5cm..." - od razu mówię, że 5 centymetrów robi 3-4-centymetrowej  rybie różnicę. Tak samo takiemu klocowi jak zbrojnik. Do tego obydwie grupy ryb potrzebują miękkiej i lekko kwaśnej wody do szczęścia - sprzedawcy zawsze wcisną, że można w kranówce bo od pokoleń hodowane blablabla. Pewnie, że można. Tak samo, jak eublefary lamparcie 'można' żywić tylko mącznikami, co nie znaczy, że dla zwierzęcia coś takiego jest zdrowe. Miejcie to na uwadze przy dobieraniu obsady.

 

Od razu kupiliśmy zieleń malachitową i sól akwarystyczną plus temperatura 28st
chemia + skok temperatury + dodatkowe mieszanie w parametrach wody solą. To nie leczenie, to koktajl śmierci :P Za dużo czynników stresogennych i szkodliwych naraz.

 

W zoologicznym dostaliśmy (pod "stołem) od jednego akwarysty środek który miał od razu zbić poziom azotanów i azotynów...
Popłakałem się ze śmiechu. Nie bierzcie osobiście - Wy nie wiedzieliście i mieliście prawo nie wiedzieć(choć jak na któreś z kolei akwarium... no mniejsza), ale ten, kto wam ten zbijacz azotynów/azotanów podał, to albo jakiś kompletny ignorant udający 'speca', albo zwykły kanciarz. Tych związków się nie likwiduje, sa one normalnym elementem środowiska akwarium i przerabianiem NO2 w NO3 zajmują się odpowiednie żyjątka, zaś NO3 zużywają rośliny i usuwa się je też podmianami.

 

Powiedział że najlepiej będzie zrobić podmianę ok 30%-40% i dać węgiel aktywny żeby wyciągnąć resztki leków po ospie.
To akurat dobra rada.

 

nny akwarysta powiedział że w ogóle nie powinniśmy byli nic ruszać, poczekać aż wszystko samo się ustabilizuje i wpuszczać obsadę "czyścicieli", bo w między czasie na roślinach i korzeniach pojawił się dziwny brązowy osad.
Okrzemki. Kolejny 'spec' jak widzę. Zwierzęta nie 'czyszczą' akwarium, prawidłowo prowadzony zbiornik wymaga co najwyżej okresowego skrobania szyb. U siebie w 112l od 7 lat chyba nie miałem wysypu glonów które wręcz desperacko walczą o to, by przeżyć w malutkich punktowych populacjach, nigdy nie wpuszczałem żadnych zwierząt 'czyścicieli'. Ten osad to normalne zjawisko, nie ma się czym przejmować. Zlezie po czasie, mogą pojawić się zielonki.

@1. Zostawić w spokoju. Węgiel w płynie może się przydać później, niech sobie stoi.

@2. Allegro=>testy kropelkowe=>zmierzyć poziom. Na razie zostawić w spokoju, zrobić co najwyżej małą podmianę.

@3. Nie słuchać, bo nie są wiarygodni. Na ryby zaczekajcie aż amoniak i NO2 będą wynosić 0, a NO3 pojawi się w wykrywalnych stężeniach na testach kropelkowych.

@4. Jak wyżej, zacznijcie delikatnie, bo jak prześwietlicie na starcie, to wysyp glonów macie jak w banku.

  • Lubię to 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za szybką odpowiedz :)

Tak myślałam po ostatniej wizycie że ten koleś nic nie wie tak do końca, bo ciągle proponował tylko jakieś preparaty po 60zł wzwyż  :shock:

 

Co do testów kropelkowych, są jakieś które mierzą kilka parametrów na raz? Bo na allegro widziałam tylko pojedyncze.

Hmmm, czyli te podmiany nie przeszkadzają w dojrzewaniu? Bo tu są sprzeczne informacje właśnie :(

Ok, rybek nie kupujemy w takim układzie.

 

Jeszcze przypomniały mi się dwie rzeczy:

1. Codziennie na szybach od środka pojawia się białawy osad, da się go umyć czyścikiem magnetycznym, ale co to może być?

2. Ocalony glonek ma na ciele białe plamy  :-?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Testy  kropelkowe sa  tylko "pojedyncze"  czyli jeden test mierzy jedno stężenie .Ja używam testów zoolek  z  powodzeniem  nie są drogie i są dobre .

 

CO do podmian i dojrzewania ..... Prawidłowo powinno robić się pierwszą podmianę  w dojrzewającym zbiorniku po  2 tyg od zalania w ilości 15%  następna  tyg w ilości 25%.

Ale u ciebie jest inna sytuacja  nalałaś  chemii i innych cudów  dla tego proponuję  zrobić  dużą podmianę jednorazową  i zostawić  tak zbiornik niech dojrzewa  .Oczywiście  węgiel aktywny wylatuje ze zbiornika .

 

1  Biały osad  to oznaka dojrzewania  ,na korzeniu zapewne  pojawi ci się pleśń z czasem to też dojrzewanie  wszystko zniknie  samo ,ale te większe skupiska można  usuwać ręcznie  jak cię bardzo drażnią . Jednak im mniej grzebiesz w zbiorniku  tym lepiej .

 

2.  Białe plamy to  albo ospa albo pleśniawka  daj fotkę   jak możesz.

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do testów kropelkowych, są jakieś które mierzą kilka parametrów na raz?

Nie ma. Właśnie dlatego są dokładne. Jak coś jest 'do wszystkiego' to jest do niczego.

 

Hmmm, czyli te podmiany nie przeszkadzają w dojrzewaniu? Bo tu są sprzeczne informacje właśnie

Podmianę masz zrobić po to, by się pozbyć chemii. Alternatywnie można to wyciągać węglem, niemniej uważam to za zbędne. Potem dajcie zbiornikowi dojrzeć normalnie. ;)

 

@1 olej to, zajmiecie się wszelkimi osadami jak akwarium dojrzeje.

@2 jak zbrojnik ma ospę(kropki), to podkręćcie temperaturę do 28-29 stopni, bez chemii i bez soli. Rybie znajdźcie w ogóle nowy dom, to akwarium nie jest dobrym pomysłem na długoterminowe trzymanie suma osiągającego do 12-15cm. A na pewno nie jest dobrym pomysłem trzymanie ryb w dojrzewającym akwarium.

Edytowane przez Dhuz
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Powiedziałbym, że pierwszy błąd. Akwarium ma kiepskie wymiary pod ten biotop, bo jest śmiesznie krótkie i wysokie. Dlaczego tak, zaraz wyłuszczę. Do tego 'składak' wyszedłby was taniej, choć aquael i tak nie zdziera 'aż tak' za swoje produkty.

 

*We wszystko, co udało mu się wam wcisnąć. Niestety, taka rzeczywistość, że interes napędza niewiedza kupujących. Żadne bakterie nie są wam potrzebne. Uzdatniacze... to już kwestia sporna, ja stosuję tylko do krewetkarium, bo po odstanej miałem sieczkę w obsadzie.

 

3-4. Do sprawdzenia, czy akwarium dojrzało, służą testy kropelkowe. Kasę, którą wydaliście na zbędne preparaty, można było zainwestować w testy. Bezwzględnie zaopatrzcie się, bo to inwestycja na długi czas. JBL, kropelki na: amoniak, NO2, NO3, GH, KH, pH. To na start wystarczy.

 

No i tutaj zaczyna się moje standardowe marudzenie i wyjaśnienie dlaczego czepiam się wymiarów akwarium. Mam u siebie akwa 80x35x40. I to uważam za 'standard' na założenie akwarium z barwieńcami i jednym zbrojnikiem lub parą. "ale 5cm..." - od razu mówię, że 5 centymetrów robi 3-4-centymetrowej  rybie różnicę. Tak samo takiemu klocowi jak zbrojnik. Do tego obydwie grupy ryb potrzebują miękkiej i lekko kwaśnej wody do szczęścia - sprzedawcy zawsze wcisną, że można w kranówce bo od pokoleń hodowane blablabla. Pewnie, że można. Tak samo, jak eublefary lamparcie 'można' żywić tylko mącznikami, co nie znaczy, że dla zwierzęcia coś takiego jest zdrowe. Miejcie to na uwadze przy dobieraniu obsady.

 

chemia + skok temperatury + dodatkowe mieszanie w parametrach wody solą. To nie leczenie, to koktajl śmierci :P Za dużo czynników stresogennych i szkodliwych naraz.

 

Popłakałem się ze śmiechu. Nie bierzcie osobiście - Wy nie wiedzieliście i mieliście prawo nie wiedzieć(choć jak na któreś z kolei akwarium... no mniejsza), ale ten, kto wam ten zbijacz azotynów/azotanów podał, to albo jakiś kompletny ignorant udający 'speca', albo zwykły kanciarz. Tych związków się nie likwiduje, sa one normalnym elementem środowiska akwarium i przerabianiem NO2 w NO3 zajmują się odpowiednie żyjątka, zaś NO3 zużywają rośliny i usuwa się je też podmianami.

 

To akurat dobra rada.

 

Okrzemki. Kolejny 'spec' jak widzę. Zwierzęta nie 'czyszczą' akwarium, prawidłowo prowadzony zbiornik wymaga co najwyżej okresowego skrobania szyb. U siebie w 112l od 7 lat chyba nie miałem wysypu glonów które wręcz desperacko walczą o to, by przeżyć w malutkich punktowych populacjach, nigdy nie wpuszczałem żadnych zwierząt 'czyścicieli'. Ten osad to normalne zjawisko, nie ma się czym przejmować. Zlezie po czasie, mogą pojawić się zielonki.

@1. Zostawić w spokoju. Węgiel w płynie może się przydać później, niech sobie stoi.

@2. Allegro=>testy kropelkowe=>zmierzyć poziom. Na razie zostawić w spokoju, zrobić co najwyżej małą podmianę.

@3. Nie słuchać, bo nie są wiarygodni. Na ryby zaczekajcie aż amoniak i NO2 będą wynosić 0, a NO3 pojawi się w wykrywalnych stężeniach na testach kropelkowych.

@4. Jak wyżej, zacznijcie delikatnie, bo jak prześwietlicie na starcie, to wysyp glonów macie jak w banku.

 

Tak, wiemy że wyszłoby taniej i lepiej, no ale już za późno...

W poprzednich zbiornikach właśnie nic nie laliśmy i było wszystko super.

Co do testów to mamy JBL ale paskowy, więc mam zamiar zamówić kilka tych kropelkowych bo czytałam że są dokładne.

Przy leczeniu ospy tak nam właśnie w sklepie poradził akwarysta, czyli to też mogło się przyczynić do padnięcia rybek?

Teraz już wiem na jakiej zasadzie odbywa się ta cała wymiana azotowa a tak jak pisałam wcześniej nigdy nie mieliśmy takich przygód przy żadnym akwarium i dlatego nie interesowaliśmy się za bardzo takimi rzeczami
A te okrzemki jak już ustaliliśmy nie ubiją roślinek? To na kiedy zostawić węgiel, teraz nie lać?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Przy leczeniu ospy tak nam właśnie w sklepie poradził akwarysta, czyli to też mogło się przyczynić do padnięcia rybek?
Tak. Co za dużo to niezdrowo. :/

 

 

A te okrzemki jak już ustaliliśmy nie ubiją roślinek?
Nie. Nie bójcie się ich, przeminą.

 

 

To na kiedy zostawić węgiel, teraz nie lać?
Nie lać, zostawić na wypadek, gdyby się w akwarium pojawił wysyp glonó węglo-nielubnych jak dojrzeje. W ogóle sugeruję się tutaj zastanowić, w jakim kierunku chcecie iść z akwarium, bo nie wszystkie południowoamerykańskie będą się  w nim dobrze czuć i też trzeba je odpowiednio dobierać, bo mają inne wymagania co do wody.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No dobra, zamawiam testy, sprawdzam dokładnie parametry i daję znać co i jak.

A jutro robić znów podmiankę ok 25%? Bo pierwszą robiliśmy w tamtą sobotę.

 

Co do obsady to już teraz sama nie wiem :( Byliśmy nastawieni na Amerykę i jakieś ciekawe pielęgniczki, a Wy co byście proponowali? A otoski mogą być zamiast zbrojnika?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nic nie doradzimy w sprawie obsady, póki nie poznamy parametrów (GH i pH chociaż). Są gatunki wód typowo czarnych (miękkie, kwaśne, zapaskudzone garbnikami) a są gatunki które okresowo lub stale żyją nawet w średnio twardych wodach. Wszystko w swoim czasie, uzbrójcie się trochę w cierpliwość, to coś ogarniemy ;) Jeśli będziecie mieć w kranie wysokie twardości, zawsze zostaje masa ryb żyjących w twardej wodzie, pochodzących z Ameryki środkowej/północnej i Azji, które mogą zamieszkiwać zbiorniki roślinne.

Edytowane przez Dhuz
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Białe plamy to  albo ospa albo pleśniawka  daj fotkę   jak możesz.

 

 

Udało mi się zrobić taką szybką i rozmazaną bo rzadko się leń pokazuje, zwykle chowa się pod korzeniem, mało co widać niestety, ale jeśli się przyjrzysz to zobaczysz większą plamę na grzbiecie i na ogonie 

post-23495-0-79778100-1448705687_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...