Skocz do zawartości

[84L] LowTech ozdobny by Limak.


Limak86
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Witam,

 

Dziś chciałbym zaprezentować swoje najnowsze dziecko :)

Od 2 lat mam 160L Tanganikę – fenomenalny biotop, masa obserwacji i ciekawe zachowanie ryb… więc dla odmiany chciałem coś dużo bardziej zielonego i efektownego wizualnie. Żona pozwoliła postawić w sypialni „coś ładnego” więc postawiłem 84L zbiornik roślinny :D

A teraz do rzeczy…

 

Wymiary:         60 x 35 x 40 czyli 84L

Oświetlenie:     belka 2 x 15W standardowa T8 6500K

Filtracja:          mechaniczna - filtr wewnętrzny

Ogrzewanie:    brak - temp. na poziomie 23 odpowiednia dla planowanej obsady

Nawożenie:      kulki gliniano-torfowe pokruszone na całej powierzchni ziemi

Podłoże:          ziemia + piasek kwarcowy + żwirek kwarcowy (odrobina dla nadania naturalności)

Dekoracje:       korzeń, 2 łupiny kokosa (niedługo zarosną i nie będzie ich widać)

 

Rośliny:

- Echinodorus uruguayensis

- Echinodorus tenellus

- Echinodorus magdalensis

- Cryptocoryne beckettii

- Cryptocoryne wendtii brown

- Cryptocoryne petchii

- Cryptocoryne nevelli

- Microsorum pteropus mini

- Bacopa caroliniana

- Ludwigia repens

- Heteranthera zosterifolia

- Rogatek (na start, z czasem pewnie zniknie)

Coś jeszcze dojdzie na taflę – pitia, limnobium lub salwinia

 

Planowana obsada:

- Szczupieńczyk karłowaty (Epiplatys Annulatus) – 5 par

- Proporczykowiec z Kap Lopez (Aphyosemion australe) – 2+3

- Głowaczyk barwny (Tateurndina Ocellicauda) – 4 młode z czego pewnie z czasem zostanie para

Myślę czy nie dać jeszcze 1+2 innego proporczykowca, ale obawiam się czy nie będzie za dużo.

 

Akwarium prowadzone będzie jako typowy Low Tech. Mocno zarośnięte roślinnością, filtracja mechaniczna, brak nawożenia i oświetlenie na poziomie ok. 0,3 W/L.

Jedynym odstępstwem będzie woda, która nietypowo dla LT będzie miękka i lekko kwaśna (dostosowana pod obsadę) – jestem ciekawy jak to wpłynie na rozwój roślin (dopuszczam sporadyczny dodatek nawozu by uzupełnić to czego nie dostarczy miękka woda).

 

Fotka poglądowa - nie ma na razie co oglądać ale zamieszczam dla późniejszego porównania :)

post-18633-0-18651400-1444200308_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W końcu pojawiło się coś z proporczykowcami na forum  :piwo: .

Co do obsady to można było by się zastanowić nad Aphyosemion bitaeniatum w jakieś ładnej odmianie barwnej, z kap lopezami dobrze funkcjonuje. Ale moim zdaniem lepiej zostać przy jednym gatunku. 

Na tafle możesz wrzucić też hydrocotyle.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W końcu pojawiło się coś z proporczykowcami na forum  :piwo: .

Co do obsady to można było by się zastanowić nad Aphyosemion bitaeniatum w jakieś ładnej odmianie barwnej, z kap lopezami dobrze funkcjonuje. Ale moim zdaniem lepiej zostać przy jednym gatunku. 

Na tafle możesz wrzucić też hydrocotyle.

No faktycznie miało osób spogląda na proporce, w sumie nie rozumiem czemu. Są tak piękne i różnorodne... ale może odrzuca dość niska temperatura preferowana i ciężko je łączyć z większością wybieranych obsad.

 

Właśnie zastanawiam się co dodać niekrzyżującego się z nimi... może bitaeniatum, bivittatum lub poliaki albo splendopleure? Obawiam się tylko przerybienia w taki układzie (proporce nie potrzebują wiele miejsca, ale jednak...).

 

A to ciekawe, nie spotkałem się z takim zastosowaniem hydrocotyle. Testowałeś takie rozwiązanie i Ci się sprawdziło?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Testowałem i sprawdziło się idealnie. Po pierwsze robi fajną robotę jeśli chodzi o światło i cięń, po drugie ryby często wylegują się na liściach, które są zanurzone w wodzie. Moje proporce gdy nie było mchu liście hydrokotyle wykorzystywały przy tarle i na nich samica zostawiała ziarna ikry no i na koniec daje dobre schronienie dla narybku. Wady zauważyłem dwie. Jedna z nich, że roślinka ta ciągnie fosfor i azot jak szalona ale głównie fosfor no i dwa rośnie jak szalone ale to nie każdy uważa za wadę ;)

 

Łączenie kap lopez z dwupręgim jest jak najbardziej do zrobienia bo sam kiedyś sprawdzałem i nie było problemu ale moim zdaniem jak chcesz łączyć proporczyki to darowałbym sobie głowaczyka lub szczupięńczyki. Osobiście wybrałbym jeden z gatunków proporczyków w większej grupie. Zachowania są ciekawsze. Czekam na swoje 112l żeby postawić z proporkami ale to chyba w przyszłym roku dopiero się uda :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 miesiące temu...

Witam ponownie po ok. 2,5 miesiąca od wystartowania zbiornika smile.png

Start okazał się bezproblemowy, żadnych glonów, roślinki szybko się przyjęły i rosną nieprzerwanie (każde w swoim tempie zależnie od gatunku) - jedynie ludwigia repens nie wytrzymała walki o światło i wyleciała. Niesamowicie zaskoczyła mnie echinodorus magdalensis, która jak podają wszelkie źródła rośnie ok 15cm (czasem 20), podczas gdy u mnie na ziemi i przy słabym świetle rosną aż pod taflę (czyli mają ok 35cm) - szok! razz.png

Generalny mój zamysł na ten baniak udaje się zrealizować w 100% - czyli roślin duuużo i gęęęęsto wink.png
Nie ma tu typowego układu z podziałem na kolejne plany, chciałem raczej by prawa strona była bardzo gęsto zarośnięta aż po przednią szybę dając schronienie rybom gdy tego potrzebują i sprawiając wrażenie jakbyśmy byli w środku kawałka prawdziwej przyrody a nie zaplanowanej 3-planowej konstrukcji wink.png
Lewa strona to 4 gatunki kryptokoryn, które rosną bardzo powoli, ale z czasem też utworzą bardziej zwarte rozety.

Co do obsady zwierzęcej to szczupieńczyk karłowaty okazał się niewypałem, jest to rybka trudna w karmieniu (bardzo delikatny układ pokarmowy) i póki była sama było ok, gdy doszły większe gatunki ryb, całe stadko padło "zapychając" się jedzeniem którego nie mogły przetrawić.
Obecnie obsada to:
- Proporczykowiec z Kap Lopez (Aphyosemion australe) – 2+3
- Proporczykowiec dwupręgi (Chromaphyosemion bitaeniatum Lagos) - 2+3
- Głowaczyk barwny (Tateurndina Ocellicauda) – młodziaki - na pewno 1+1 (+1 o jeszcze nieokreślonej płci)
- Neon simulans (Paracheidron simulans) - stadko ok 20 sztuk

Na koniec kilka fotek dających pogląd jak zmienił się baniak po tych 2 miesiącach od poprzedniego postu smile.png (Eksperymentuje z aparatem stąd różnice w "kolorze" - sam nie wiem które wygląda bardziej naturalnie i lepiej oddaje rzeczywistość)

e12gif.jpg

.
35c1pw0.jpg

A teraz dwie fotki moich najciekawszych i dość rzadko spotykanych gatunków:
- Ch. bitaeniatum Lagos - samiec
28ji5u8.jpg

- Głowaczyk barwny - młodziutki samiec (nie w pełni jeszcze wybarwiony)
fm5g5i.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przy proporczykowcach przeżyła ci krewetka? U mnie proporczyki tłukły krewetki dla zabawy :/. Głowaczyki dają rade konkurować o pokarm przy proporczykowcach?

Krewetki miałem w tymczasowym akwarium, więc stawiając ten baniak je przełowiłem (to kundelki RC więc pewnie nikt by ich nie chciał), ale jak do tej pory nie widziałem żeby któraś ryba się na nie rzucała. Czasem podpływają blisko ale krewetki uciekają w gąszcz roślin.

O dziwo głowaczyki są dużo bardziej ruchliwe od proporców i spokojnie dostają co chcą ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 miesiące temu...

Dzięki za miłe słowo :)

Co do aktualizacji, to dołożyłem korzeni z tyłu (więcej kryjówek), wyleciały za to rośliny łodygowe bo w tych warunkach i gęstym obsadzeniu nie dawały rady(opadały od dołu).

Co najgorsze dorobiłem się ospy w jakimś wrednym wydaniu, mimo natychmiastowej reakcji straciłem praktycznie całą obsadę. Ospa trafiła albo z nową rośliną (nie odkażałem jej nadmanganianem) albo z nowymi rybami (kilkunastodniowa kwarantanna jak widać była zbyt krótka :/ ).

 

Reasumując roślinki rosną aż miło, zaleczam teraz baniak z ospy (i te 6 rybek które przeżyły), dam mu tak pochodzić przez miesiąc lub dwa a jak nic się złego nie wydarzy to pomyślę o uzupełnieniu obsady albo o wymianie tego co jest (a został 1 Kap Lopez, parka bitaeniatum i 3 głowaczyki).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 rok później...

Aktualizacja ze względu na zmiany w aranżacji:

Jakoś mnie ciągnie do aranżacji w stylu "amazonkowym" czyli mniej roślin a w roli głównej korzenie, których przybyło ostatnio ;)

Dlatego roślin ubywa i zostały tylko:

- Echinodorus magdalensis

- Cryptocoryne petchii

- Cryptocoryne nevelli

- Microsorum pteropus mini

- jakaś salwinia na tafli

 

Obecna obsada:

- Betta coccina 2+4 (lub 3+3 - jedna sztuka niejednoznaczna :) )

- Głowaczyk barwny 2+5

- Skrzeczyk karłowaty 9 (maluszki, płci jeszcze nie da się określić)

- Neon simulans 12

- Babka tęczowa 2+2

- Piskorek kuhla 5

- Boraras bigittae 4

- Kirysek pigmejski 1

 

Kilka fotek:

- Obecny wygląd:

 

WlzdxRl.jpg

 

- Wieczorne światło:

 

SX4A3OG.jpg

 

- Betta coccina:

 

SQKfVUf.jpg

 

- Samica babki (ładnie zapozowała na kamieniu :P ):

 

2nY8Khn.jpg

 

- A tutaj udało mi się uchwycić zalotne tańce głowaczyków - początek tarła (jakość zdjęć słaba bo spontanicznie uchwycone :) , a tego ostatniego zdjęcia nie umiałem zamieścić tak by było mniejsze :/ ):

 

bnsnzEW.jpg

 

heUUKh2.jpg

 

EhqVESH.jpg

 

Mam nadzieję że ten fotospam nie zmęczył niczyich oczu :)

post-18633-0-10900100-1513605695_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...