Skocz do zawartości

[72] Moje pierwsze od lat akwarium


Zubr_86
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Zacznę od podstawowych rzeczy:

  • Akwarium: 60x30x40
  • Filtr: Pat mini 400l/h
  • Grzałka: Shark H-229 100W
  • Podłoże: czarny żwir 2-4mm, nieco białego żwiru 2-3mm
  • Rośliny: 2x Echinodorus bleherii, 1x mech (?), 8x Limnophila sessiliflora, "trawnik" Eleocharis parvula
  • Obsada: 10 gupików pawie oczko (4 samice, 6 samców), 4 małe czarne molinezje, parka dużych molinezji złotych, parka mieczyków, dwa skalary (od taty :P), dwa "glonojady".
  • Temperatura: 24-25 stopni C
  • Parametry wody: nie znam

To nie jest oczywiście wymarzony stan. Miało być akwarium w stylu "iwagumi", ale zamówiłem rośliny, allegro miało awarię, kamienie zniknęły i trzeba było zrobić z tym co jest. Rośliny z allegro kosztowały ~30 zł (60 zł ale połowa poszła do akwarium babci na wsi), okazały się bardzo małe i trzeba było dokupić roślin u zoologa, wyszło dodatkowe 36 zł ale rośliny były bardzo duże i w sumie za 60 zł o zoologa miałbym full wypas. Tyle że zoolog troszkę mnie zniechęcił cenami, grzałka 40-50 zł, filtr 70 zł a moja grzałka i filtr z allegro łącznie 45 zł. Tak czy inaczej wyszło to co jest, ale za miesiąc (przełom czerwca-lipca) planuję restart, dodając ziemię ogrodową pod spód, co najmniej 30-40% powierzchni dna zajmie piasek, dodatkowo kamienie już obowiązkowo, a wcześniej może jeszcze zrobię oświetlenie ledowe.

Albo nawet za miesiąc kupię większe akwarium, najchętniej o wymiarach 98x34x40 ale takiego nie widziałem :P więc 90x30x40, o ile szafka wytrzyma ale można ją wewnątrz wzmocnić stalowymi elementami. Bo tak się składa że szafka ma 98 cm szerokości, akwarium 60 cm u mam po prawie 20 cm miejsca z każdej strony i nijak to wykorzystać. Akwarium 90x30x40 byłoby praktycznie maksimum jakie mogę wrzucić do siebie do pokoju. No... mogłoby być 110 cm szerokości na upartego ale to trzeba by wymieniać mebel a mam z wyjątkiem łóżka i biurka, komplet.

 

Oraz jeszcze zastanawia mnie wytrzymałość podłogi... mieszkam w bloku z wielkiej płyty, wybudowanego w latach 80-tych i zastanawiam się ile w takim bloku może przypadać kilogramów na metr kwadratowy?

 

Fotki:

a1jpg_wsheqww.jpg

a2jpg_wsheqwa.jpg

a3jpg_wsheqwq.jpg

 

Jedzonko:

jedzeniej_wsheqsp.jpg

 

Jak często dawać im tabletkę roślinną?

 

Mam też pytanie o zachowania:

- praktycznie każda ryba, szczególnie molinezje złote i mieczyki ma kilka razy dziennie zwyczaj "zawieszać się" nad grzałką, to normalne?

 

 

Pozdrawiam

Edytowane przez Zubr_86
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Koniecznie poczytaj o wymaganiach ryb które masz. Dla skalarów, mieczyków i molinezji akwa jest stanowczo za małe.

Polecam wczytać się w tematy:

http://forum.superakwarium.pl/forum-30/announcement-4-ciekawe-tematy-zajrzyj-koniecznie/

Niestety popełnionych jest tu sporo błędów, o których dowiesz sie czytając tematy które Ci poleciłem.

Zanim wykonasz restart przemyśl i wyczytaj trochę informacji. Sporo do ogarnięcia przed Tobą jeszcze ale trzymam kciuki, że następny baniaczek będzie z większą rozwagą postawiony :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podłoże czyściutkie, woda kryształ choć filterek słabiutki jak na litraż i obsadę... Oj, będą za chwilę kłopoty.

Cykl azotowy zamknął się, czy nic Ci ten termin nie mówi?

Jak zrobisz restart to się odezwij, w ziemię się nie baw bo narobisz sobie większych kłopotów.

Póki co jakoś tak sztucznie to wygląda.

Ichtiovit to dość słaby pokarm, pewnie dlatego jest najtańszy. ;)

O podłogę się nie martw, ważne żeby szafka była sztywna i wypoziomowana (bo teraz chyba tak sobie z tym jest).

Jakieś światło masz w tym akwarium?

I poczytaj o rybach, ich wymaganiach i prowadzeniu akwarium.

 

I wywal ten nieszczęsny kotnik, wątpliwej urody to ozdoba. :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oraz jeszcze zastanawia mnie wytrzymałość podłogi... mieszkam w bloku z wielkiej płyty, wybudowanego w latach 80-tych i zastanawiam się ile w takim bloku może przypadać kilogramów na metr kwadratowy?

 

Idź do spółdzielni i zapytaj się, tam Ci wszystko opiszą i powiedzą a jak poprosisz to dadzą nawet plany... Do bloku nie wstawiasz akwarium o pojemności >1000l. Jeżeli, dajmy na to, że człowiek wazy 80kg i stoi na nogach-stopach a jego powierzchnia stóp to  kilkadziesiąt cm(zależy od stóp ;-) )to stropy raczej się nie zawalają...to teraz pomyśl jeżeli nawet wstawisz wstawisz akwa 100x50x50 (250l) takie waży jakieś 300kg wówczas siła nacisku rozłoży się na powierzni 1m2 .

 

 

 

o ile szafka wytrzyma ale można ją wewnątrz wzmocnić stalowymi elementami. Bo tak się składa że szafka ma 98 cm szerokości, akwarium 60 cm u mam po prawie 20 cm miejsca z każdej strony i nijak to wykorzystać.

Sprawdź czy ta szafka ma nóżki na środku, i czy akwa stoi na jakimś wzmocnieniu, bo jeżeli nie i dojdzie do tego, że środek szafki się wygnie - zapadnie lekko, to siła nacisku wody na szkło (dno akwa) spowoduje jego pęknięcie...

 

Widzę, że do akwa na "świeżo" wpuściłeś rybki... nie dobrze, bo jeżeli, jak wspomniał ahr 

Cykl azotowy zamknął się, czy nic Ci ten termin nie mówi?

NOza kilka dni skoczy Tobie do zenitu a wtedy wszystko padnie. 

Edytowane przez TLB
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Akurat mieczyki nie, zrobiłem temat o gupikach, one mają prawdopodobnie.

 

W sprawie tych związków chemicznych... babcia miała akwarium zanim się urodziłem, potem mama miała akwarium a i ja zdążyłem mieć akwarium gdy chodziłem do podstawówki, był tylko filtr i grzałka, babcia nawet tego nie miała i wszystko żyło, nic nie umierało. Także, nie uważam że nie macie racji ale wyolbrzymiacie sprawę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

babcia nawet tego nie miała i wszystko żyło, nic nie umierało.

 

Tak..., ale nawet w latach '80 ludzie słyszeli o cyklu azotowym. Grzałki..., no cóż, cofamy się do archaiku kiedy to używało się szklanej rurki z włożonym prętem w środku i pilnowało się temperatury wyłączając "grzałkę" samemu.

 

 

 

Także, nie uważam że nie macie racji ale wyolbrzymiacie sprawę.

Nie chcę być złym prorokiem i nie chciał bym krakać ale mam wrażenie, i nie tylko ja, że chyba się pospieszyłeś trochę z wpuszczeniem ryb...

 

Zacytuję postać z pewnej gry ;-) : "Cierpliwości".

W akwarystyce cierpliwość to podstawa. Sam się przejechałem na pośpiechu.

 

 

 

Akurat mieczyki nie, zrobiłem temat o gupikach, one mają prawdopodobnie.

Tak, widziałem ten temat i one mają ospę. A jeżeli masz w akwa ospę to prawdopodobnie rozejdzie się po całej obsadzie. 

Edytowane przez TLB
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Idź do spółdzielni i zapytaj się, tam Ci wszystko opiszą i powiedzą a jak poprosisz to dadzą nawet plany... Do bloku nie wstawiasz akwarium o pojemności >1000l. Jeżeli, dajmy na to, że człowiek wazy 80kg i stoi na nogach-stopach a jego powierzchnia stóp to  kilkadziesiąt cm(zależy od stóp ;-) )to stropy raczej się nie zawalają...to teraz pomyśl jeżeli nawet wstawisz wstawisz akwa 100x50x50 (250l) takie waży jakieś 300kg wówczas siła nacisku rozłoży się na powierzni 1m2 .

Ciekawa teoria  , koleś z pracy ma 700L z paletkami w bloku na 4 piętrze   blok budowany za gierka . Baniak stoi od 2-3 lat.

Przelicz sobie ile ważą meble w pokoju z całym załadunkiem :)   .

Z tą spółdzielnią też nie jest tak optymistycznie jak opisujesz .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

W sprawie tych związków chemicznych... babcia miała akwarium zanim się urodziłem, potem mama miała akwarium a i ja zdążyłem mieć akwarium gdy chodziłem do podstawówki, był tylko filtr i grzałka, babcia nawet tego nie miała i wszystko żyło, nic nie umierało. Także, nie uważam że nie macie racji ale wyolbrzymiacie sprawę.

 

Skoro babcia nie miała filtra i grzałki to poco ty kupowałeś?? Ile czasu upłynęło od zalania baniaka??

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

W niedzielę zrobiłem restart, dodałem drobny piasek i ziemię ogrodową. Trochę tej ziemi wydostało się na powierzchnię ale większość usunąłem.

 

 

 

Mam testy paskowe "EasyTest 6in1" od JBL. Problem w tym, że nie dostałem żadnej skali porównawczej.

 

Korzystając z czegoś takiego, wychodzi że woda u mnie ma parametry takie:

e46a740fd0d1.jpg

 

NO3 - 25

NO2 - 2

GH - >7*d

KH - 10*d

pH - 7.6

CL2 - 0.8 albo może 0

Edytowane przez Zubr_86
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dlaczego?

 

Pytałem dlaczego a odpowiedź znów ogólnikowa - za duże!

 

Zobaczmy zatem, skalar za duży bo: dorasta do 15 cm i zalecają go trzymać w zbiorniku o 120 cm długości i 240 litrach: 1 cm ryby na 8 cm długości akwarium i 16 litrów wody. Moje oba skalary mają do 5 cm, czyli 40 cm długości akwarium (60 mam) i 80l (mam 70).

http://rybyakwariowe.eu/ryba-akwariowa/skalar-zaglowiec-skalary/

 

https://youtu.be/ZChjSFaxodk

 

Podobnego rozmiaru są zbrojniki, molinezje i mieczyki.

 

PS.  w drugim akwarium mam 50 rybek w 15 litrach: 20 molinezji, 10 mieczyków i 20 gupików :eek: Żadna z nich nie jest dłuższa niż 15 mm a połowa nie osiągnęła jeszcze 1 cm, i co? Dziecku też kupujesz buciki jakby już dziś miało 2 metry?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

NO2 - 2

yyy... żartujesz...? i trzymasz tam ryby? .... Ryby prawdopodobnie Ci padną.

 

 

PS.  w drugim akwarium mam 50 rybek w 15 litrach

 

tutaj tez delikatnie przeginasz. 

Jeżeli chcesz na siłę akwa to poczytaj najpierw coś o nich. 

 

Zobaczmy zatem, skalar za duży bo: dorasta do 15 cm i zalecają go trzymać w zbiorniku o 120 cm długości i 240 litrach: 1 cm ryby na 8 cm długości akwarium i 16 litrów wody. Moje oba skalary mają do 5 cm, czyli 40 cm długości akwarium (60 mam) i 80l (mam 70).

Narazie ma 5 cm... a co jak urośnie? kupisz nagle 240l? BTW, skalary mają po 15 cm "wzrostu" a nie długości. Zalecają trzymać w 240l ponieważ wyskość takiego akwa to >50cm. Dla nich większe znaczenie ma wysokość akwa niż, powierzchnia dna(która oczywiście też nie jest bez znaczenia...)

 

Dziecku też kupujesz buciki jakby już dziś miało 2 metry?

Czyli będziesz zmieniał akwaria w miarę rośnięcia ryb...? Zubr, jeżeli masz miejsce i pieniądze na 240 ze sprzętem i chcesz mieć skalary to od razu kup większy baniak.

Edytowane przez TLB
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

yyy... żartujesz...? i trzymasz tam ryby? .... Ryby prawdopodobnie Ci padną.

 

 

tutaj tez delikatnie przeginasz. 

Jeżeli chcesz na siłę akwa to poczytaj najpierw coś o nich.

 

1. Jedyny odczyt, które mogę być pewny to ten na twardość wody, pozostałe mogą być źle odczytane z uwagi na skalę wyświetlaną na ekranie monitora. Na przykład, zdjęcie wklejone wczoraj pokazuje bardzo intensywną czerwień u mieczyków, w rzeczywistości są wyraźnie ciemniejsze.

2. Przesadziłem z wymiarami narybku:

maleJPG_wawpaxh.jpg

 

Akwarium ma do 15 litrów maksymalnie i około dwóch tygodni, przebywa w nim:

mieczyków - do 12 sztuk, urodzonych około 17 czerwca

molinezji - ponad 20 sztuk, urodzonych około 25 czerwca

gupików - ponad 20 sztuk, urodzonych około 7 lipca

do wczoraj były w nim jeszcze 2 molinezje urodzone 27 maja, które przewidywaliście że nie przeżyją z uwagi na "złe warunki w moim akwarium". Ostatecznie obie molinezje przeżyły (może po prostu były dla was złośliwe? :P), osiągnęły odpowiednie rozmiary i oddałem je do babci. W dodatku, jak dotąd żadna z urodzonych żywych rybek nie padła.

3. Tak, mam zamiar sprawić sobie większe akwarium. W moim pokoju można zmieścić maksymalnie akwarium o wymiarach 120x40x60 czyli 290 litrów ale do tego potrzebuję nowej szafki, najlepiej zbudowanej na stalowym szkielecie to wydatek 300 zł albo więcej, akwarium 290 litrów to wydatek do 400 zł, potem odpowiedni filtr i grzałka to kolejne 200 zł, więcej podłoża roślin i wychodzi około 1000 zł. Na dziś takiej kwoty nie mam i uważam że są to ogromne pieniądze.

4. Jeśli nadmiar ryb powoduje nadmiar odchodów i przez to nadmiar szkodliwych substancji a niwelowanie tych substancji należy do roślin... to ilość ryb ściśle zależeć powinna od ilości roślin, jak zatem można bezmyślnie ustalać jakieś sztuczne ramy dotyczące samych ryb? A z kolei ilość odchodów zależy od ilości podawanego pokarmu (który sam w sobie też może gnić i wydzielać szkodliwe substancje). Zatem wiele rzeczy wpływa na te szkodliwe substancje a wy się koncentrujecie tylko na ilości ryb, dobre.

Edytowane przez Zubr_86
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

potem odpowiedni filtr i grzałka to kolejne 200 zł,

do tego 290l to 200pln to przynajmniej polowa kwoty jaką trzeba na filtr wydać... obawiam, chyba, że używany ale to i tak za mało. Zubr, nie zmieścisz się z 1000pln na akwa 290l.

 

W akwarystyce, jak i w każdym innym hobby mierz zamiar na siły a nie odwrotnie... bo się przejedziesz. I słuchaj/czytaj co maja do powiedzenia bardziej doświadczeni. Sztuczne ramy jak to nazwałeś, nie są wytworami matematycznymi tylko obserwacjami... weźmy np. takie rybki jak L. multifasciatus vs. A. cacatuoides. Obie rybki podobnej wielkości a te pierwsze to parkę możesz trzymać w 45l a pielęgniczek bez min. 80l akwa nawet się nie przymierzaj...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Woda:

Upłynęło pawie dwa tygodnie, wodę w tym czasie wymieniałem dwa razy:

1) Około 12-13 lipca, 10 litrów z czyszczeniem dna, bez zmian w NO2

2) 19 lipca, 10 litrów z czyszczeniem dna i dobową głodówką ryb, NO2 spadło do poziomu 0.5

Dziś zrobiłem odczyt bez głodówki (choć ryby karmię mniej), bez podmiany wody, NO2 wynosi obecnie 0.2

test-11JP_wqpeaaw.jpg

 

Obsada:

2 skalary (bez zmian)

3 mieczyki (dwa tygodnie temu padła jedna samica bez widocznych objawów jakieś choroby)

3 molinezje złote, duże (bez zmian)

3 molinezje czarne, średnia (bez zmian)

3 zbrojniki pospolite (bez zmian)

12 gupików (padła jedna chora, miała rybią ospę prawdopodobnie, zastosowałem green ichtio przedwczoraj)

 

W dalszym ciągu są problem samcem gupika, ciągle stoi w miejscu z ogonem w dole, do kotnika go wrzucam na karmienie, je.

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zalecane litraże w jakich można trzymać dany gatunek ryby, zmieniają się wraz z upływem czasu. Jasno widać, że litraże rosną. :) Pewnie dlatego, że wiemy coraz więcej o rybach i ich potrzebach.

 

 

Jeśli nadmiar ryb powoduje nadmiar odchodów i przez to nadmiar szkodliwych substancji a niwelowanie tych substancji należy do roślin... to ilość ryb ściśle zależeć powinna od ilości roślin, jak zatem można bezmyślnie ustalać jakieś sztuczne ramy dotyczące samych ryb?

 

 

 

To co piszesz jest bezmyślne. W przerybionym akwarium rośliny (nawet jeśli: " ilość ryb ściśle zależeć powinna od ilości roślin") nie nadążą z przerabianiem tego co ryby naprodukują. Potrzebują jeszcze odpowiednio mocnego oświetlenia i suplementacji CO2, żeby mogły zjeść te metabolity  Po drugie zarośnięte akwarium ma tendencję do konsumowania większej ilości określonych pierwiastków (np potasu, żelaza), czego nie zapewni sam pokarm. Jeśli zabraknie jakiegoś składnika pokarmowego roślinom, to nie będą pobierały pozostałych.  Może być pod dostatkiem światła i NPK+micro a braki CO2 będą limitowały wzrost roślin. Albo pod dostatkiem będzie NPK+micro i CO2 a oświetlenie będzie niewystarczające i będzie limitowało wzrost roślin. Do tego jeszcze kwestia odpowiedniego podłoża ... nie jest to wszystko takie proste jak wyżej napisałeś.

 

 

P.S.

 

Podłoże masz ohydne w tym akwarium.   :mrgreen:

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...