Narybek Apistogramma hongsloi

[Kiełbiewełbie]

Hej, witam. 

Samica schowła sie do kokosa kilka dni temu, od ponad tygodnia zawzięcie pilnuje terytorium. Dziś zauważyłem niezdarnie pływający narybek w stadium larwarnym. Rybki mają długość ok 5mm i pływają dość niezdarnie, opadają na dno bardzo łatwo i odbijają się od piasku i przedmiotów.

 

I teraz kilka pytań, główne to: i co teraz???

Od razu zaznaczę, że tarło nastąpiło w zboirniku ogólnym (samiec + 2 samice A. hongsloi, 12 drobnoustków obżeżonych, 10 kirysków pigmejów oraz 2 nieduże zbrojniki niebieskie). 

 

Nie mam możliwosci przeniesienia narybku do kotnika więc w grę wchodzi tylko chów w zbiorniku ogólnym. Jutro jadę do sklepu po mech jawajski, który zainstaluję blisko kokosa.

 

Czy jest sens odgradzać matkę i narybek od reszty ryb nylonowym kotnikiem? Jeżeli tak to jak to zrobić, no i na jak długo zostawić matkę razem z rybkami?

 

Jak podawać pokarm? Mam na razie sproszkowany suchy ale jutro chyba zamówię zestaw do artemii jeżeli okaże się to konieczne.

 

Trochę dużo pytań, wiem ale tu przecież chodzi o dzieci 

 

ps Na załączonym zdjęciu widać samicę oraz samca podczas zalótów przed tarłem oraz kokosa, w którym samica złożyła ikrę.

 

[Kiełbiewełbie]

Od tamtego czasu zmieniłem mieszkanie i musiałem przeprowadzić akwarium, to był dopiero kosmos... Nie robiłem restartu tylko spuściłem i przewiozłem wodę w plastikowych pojemnikach. No ale do rzeczy, udało się samicy wytrzeć już kilkukrotnie, młodych nie karmiłem. O dziwo jedna sztuka (samiczka) przetrwała i już ma ok 3cm  Wkrótce postaram sie zrobić jakieś zdjęcia i założyć temat w galerii.

[Luki2323]

Witam.Tylko jedna sztuka przetrwała?Coś słabo się mamusia starała

A poważniej, to karm artemią to będą szybciej rosły i się lepiej rozwijały.u mnie z każdego miotu odchowuję w ogólnym około 20 sztuk

Pozdrawiam