karmelek Opublikowano 28 Marca 2013 Udostępnij Opublikowano 28 Marca 2013 Mój bojownik został pobity (nie wiem jak inaczej to określić) przez samicę. Ma pogryzione płetwy, łuski z boku i przy pyszczku. Przeniosłam go do mniejszego akwarium i na tym moja wiedza się skończyła. Czytałam na google o różnych preparatach itp, tylko czy to potrzebne i jaki najlepiej? Oraz czy odizolować go całkiem od innych ryb? W mniejszym akwarium mam 8 neonek, 2 gupiki, 4 otoski i 2 pielęgniczki ramireza. No i najważniejsze pytanie czy dojdzie do siebie? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Martino74 Opublikowano 28 Marca 2013 Udostępnij Opublikowano 28 Marca 2013 Wg mnie nie ma zbyt dużych szans na to aby długo pożył. Co do preparatów uważam że nie ma sensu kupować ponieważ tylko go bardziej zamęczysz. Jak ma poobgryzane wszystkie płetwy to już jest w zasadzie po nim. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Marcin_czewa Opublikowano 29 Marca 2013 Udostępnij Opublikowano 29 Marca 2013 Daj mu jeszcze szanse, mojego bojownika "załatwiła" parka barwniaków, praktycznie sam kadłub ryby został bez płetw a miał naprawdę duży ogon, przez kilka dni nie jadł, miał problemy z poruszaniem się. Teraz po miesiącu wszystkie płetwy mają już po ok. 1-1,5 cm i rosną dalej, może i Twój wróci do formy (barwniaki wydałem, a bojownik został w dużym akwa). Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Luna Opublikowano 29 Marca 2013 Udostępnij Opublikowano 29 Marca 2013 Wg mnie nie ma zbyt dużych szans na to aby długo pożył. (...) Jak ma poobgryzane wszystkie płetwy to już jest w zasadzie po nim.Co za bzdury. Bojowniki to bardzo wytrzymałe ryby o niesamowitej zdolności regeneracji. Widziałam osobniki obgryzione z płetw niemal do zera, które w ciągu paru miesięcy wracały w stu procentach do poprzedniej kondycji. Jeśli zapewnisz rybie jak najlepsze warunki, spokój i będziesz dobrze ją karmić to sama dojdzie do siebie, bez żadnych kuracji chemią. Obserwuj swojego bojka, sprawdzaj czy pobiera pokarm i jak się zachowuje. Zwracaj szczególną uwagę na poranione miejsca na jego ciele - sprawdzaj czy wszystko jest "czyste", czy nie ma śladów martwicy lub początków pleśniawki. Jeśli nie doszło do żadnych wewnętrznych uszkodzeń to obstawiam, że z tego wyjdzie. Oczywiście pod warunkiem, że otrzyma odpowiednią opiekę. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
karmelek Opublikowano 29 Marca 2013 Autor Udostępnij Opublikowano 29 Marca 2013 Dziękuję za odpowiedzi. Bojek je więc mam nadzieję, że dojdzie do siebie. Neonki i ramirezki się nim nie interesują, więc ma spokój. Będę bacznie obserwować jego rany. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Marcin_czewa Opublikowano 29 Marca 2013 Udostępnij Opublikowano 29 Marca 2013 Twoj bojownik i tak po pogryzieniu wygląda lepiej niż mój po miesięcznym odrastaniu płetw wiec będzie ok, jeśli proces będzie wyglądał podobnie jak u mnie to najpierw odrośnięte płetwy będą białe ale z czasem sie wybarwią Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
karmelek Opublikowano 4 Kwietnia 2013 Autor Udostępnij Opublikowano 4 Kwietnia 2013 Bojownik ma się dobrze, nawet gniazda buduje. Odrastają mu płetwy zadziwiająco szybko. I tak jak Marcin_czewa pisał odrosty są białe. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Zelus525 Opublikowano 4 Kwietnia 2013 Udostępnij Opublikowano 4 Kwietnia 2013 Za mocne oświetlenie na neony z tego co widzę, zmniejsz je jeżeli chcesz, aby twoje neony miały się dobrze. Mi kiedyś samiec pogryzł samicę tak, że z początku ledwo pływała, a już po miesiącu była cała i zdrowa. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
karmelek Opublikowano 5 Kwietnia 2013 Autor Udostępnij Opublikowano 5 Kwietnia 2013 Zelus dołożyłam do akwa mikrozorium oskrzydlone i robi trochę cienia, natomiast w poniedziałek mam zamiar kupić jakieś rośliny co pływają na powierzchni. Oświetlenie mam 15W standardowe, nie wiem czy są dostępne mniejsze. Zaczynam się zastanawiać, czy aby napewno to samica, co pogryzła mi bojka, bo ostatnio ta "samica" wzięła się za budowanie gniazda. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
karmelek Opublikowano 14 Lipca 2013 Autor Udostępnij Opublikowano 14 Lipca 2013 Niestety bojownik nie przeżył. Jednakże nie przez poobgryzane płetwy, tylko ramirezki pozarażały całą obsadę ospą i one i bojek niestety tego nie przeżyły. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi