Zmasowany atak pierwotniaka!

[Anthaeli]

Witam,

od jakiś 3 tygodni nastąpił w Naszym nowo założonym akwarium atak pierwotniaka, jest on na tyle silny, że wszystko po kolei zawodzi.

Na początku czekaliśmy, może przejdzie, następnie podmiany + sól + CMF, nie muszę wspominać, że nic nie dało, następnie wlewanie bakterii, i nawet lanie wody utlenionej... Oczywiście nic.

Co do bakterii zdaje sobie sprawę, że nic od razu... Ale sytuacja jest coraz bardziej dramatyczna, nie widać praktycznie nic, woda mlecznobiała.

Napowietrzanie intensywne.

Posiadam w związku z tym następujące pytanie, czy ktoś wie, jaki rodzaj pierwotniaka atakuje akwaria i czy słusznie myślę iż metronidazol, będzie lekiem dobrym w tej sytuacji?

A może ktoś ma jakieś inne rady, dzięki którym pozbył się tego utrapienia u siebie?

Proszę tylko nie pisać mi o zaciemnianiu, bo cały czas się zastanawiam skąd komuś wzięło się coś takiego, że pierwotniak do życia potrzebuje światła, przecież to organizm zwierzęcy, chlorofilu nie posiada, przecież to nie euglena....

Wiem o UV, ale to duży koszt, więc staram się tego uniknąć...

Bardzo proszę o pomoc.

[Łoren]

Może uda się gdzieś pożyczyć lampę UV - to rozwiązanie najlepsze. Kiedyś walczyłem przy pomocy soli z nadmanganianem potasu dawka razy dwa to co zalecane i duże napowietrzanie - no i oczywiście cierpliwość. Może masz coś dziwnego jakieś ozdoby albo nieznanego pochodzenia korzenie , kamienie..także mogą się przyczyniać do rozwoju. Może coś z podłoża? - musiałbyś wstawić dokładny opis całego zbiornika według schematu glony-potrzebujesz-pomocy-opisz-zbiornik-t48154.html

[rainbow]

Pierwotniak nie bierze się ot tak sobie. Zawsze jest jakaś przyczyna , nie pojawia się u akwarystów którzy posiadają wiedzę na temat prowadzenia akwarium. Żeby ci pomóc musisz wiedzieć jaka jest przyczyna , bo bez tego będziesz miał nawracający problem . Więc opisz dokładniej zbiornik , najważniejsze czy coś ostatnio robiłeś w akwa (np.dodawałeś coś nowego) co mogłoby spowodować atak pierwotniaka.