Skocz do zawartości

[112] Ogólne (szału nie ma vol. 2.0)


ahr
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Akwarium pierwszy raz zalane zostało rok temu, przez ten czas działy się w nim różne rzeczy.

Aż w końcu dnia 3 kwietnia roku bieżącego dokonany na nim został restart co skończyło się niniejszym:

:arrow: Podłoże: 3l Aqua Grunt, 4l Aqua Floran, ze 14kg żwirek ceramiczny;

:arrow: oświetlenie 24W (6500 - 11.45-20.15) + 24W (8000 - 11.30-20.00);

:arrow: Aquael Unimax 150 (gąbki i ceramika);

:arrow: grzałka Aquael 100W;

:arrow: termometr szt 1;

:arrow: korzeń sztuk raz;

:arrow: Flora: bacopa caroliniana,

anubias duży + 2 mniejsze (zaglonione),

ehinodorus jakiśtam (może odżyje),

cryptocoryne undalatus kasselman,

myriophyllum mattogrossense (rude),

alternanthera roseafolia mini,

staurogyne sp.,

pogostemon helferi,

szczypta willow na korzeniu,

resztki lilaeopsisa novae-zelandiae (czy jakoś tak),

pistia (na wierzchu)

:arrow: Fauna: zbrojnik niebieski duży szt 1,

Hemigrammus rhodostomus szt 7,

otocinclus sp. szt 4,

ślimak helenka szt ze 20parę,

krewetki red cherry ze 150 lub więcej...

 

Leję (z umiarem) nawozy Aqua Artu: Carbo, K+, Macro red, Ferro+.

Testy w ubiegłym tygodniu pokazały: PO4 - 1,0-1,5; NO3 - 10; Fe - 0,1-0,25.

 

W planach: uzupełnienie obsady, sole i butla CO2 - ale to bliżej lata bo chwilowo braki czasowo-finansowe występują w przyrodzie.

 

Po restarcie wyglądało tak:

post-8283-0-88244700-1453753582_thumb.jpg

post-8283-0-23097500-1453753600_thumb.jpg

Prawie trzy tygodnie później:

post-8283-0-53997700-1453753615_thumb.jpg

post-8283-0-71938500-1453753630_thumb.jpg

Czwarty tydzień od restartu:

post-8283-0-12780700-1453753650_thumb.jpg

Edytowane przez ahr
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Akwarium już ładnie wygląda,czekać tylko aż się ładnie rozrośnie-szykuj butlę.

Ten echinodorus to raczej amazonka i osobiście bym ją wyrwał z podłoża,za niskie masz dla niej akwarium,

jak się rozrośnie to zacieni znacznie zbiornik,możliwe że rośliny będą walczyć o światło.

Po co Ci pistia?

Szkoda światła.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Żabienica to chyba nie amazonka, zanim zdechła wyglądała tak:

Teraz jakoś tak przy ziemi się trzyma.

 

Korzeń ma raczej zasłaniać "zaplecze techniczne", równocześnie tworzy norę zbrojnika i otosków.

Pistia dodatkowo do przyciemnienia tego kąta z anubiasami.

W planach rozwoju obsady są jakieś ramirezy, może trochę wspomogą filtr w usuwaniu krewetek.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Odkopię trochę ;)

Żabienica już nie mieszka, anubiasy poprzecinane trochę, willow pojawił się na kawałkach kokosa do których przyczepione są anubiasy, pistia regularnie redukowana.

Do obsady dołączyła parka ramirezek i przygarnięty zdezelowany mieczyk. Prawdopodobnie ubyło trochę krewetek (choć nie posądzam pielęgniczek - jakoś nie obserwuję z ich strony agresywnych zachowań), sporo wyciągnąłem z filtra, który przez jakiś czas działał bez prefiltra.

post-8283-0-99824300-1453753702_thumb.jpg

post-8283-0-35950500-1453753719_thumb.jpg

post-8283-0-09082400-1453753733_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 miesiące temu...

Tak się zmieniało w międzyczasie to moje bajorko:

post-8283-0-91054000-1453753776_thumb.jpg

post-8283-0-13426100-1453753794_thumb.jpg

 

post-8283-0-64050600-1453753883_thumb.jpg

post-8283-0-31974000-1453753908_thumb.jpg

 

Kolejny miesiąc minął, ziele pomału sobie rośnie (oprócz myriophyllum mattogrossense które to zupełnie zdechło i dogorywającej staurogyne sp.). Stara pani ramirezowa odeszła, na jej miejsce pojawiła się nowa - w pięć dni po przybyciu postanowiła się wytrzeć. I zwinników jest już 10 teraz.

post-8283-0-23536000-1453753933_thumb.jpg

 

post-8283-0-84492200-1453753957_thumb.jpg

post-8283-0-51755900-1453753976_thumb.jpg

i nowa laska

post-8283-0-81049200-1453753998_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po prawej stronie czają się dwie kolejne kryptokoryny.

Pogostemon w końcu z najlepszych upraw. :D

A korzeń to chyba do wymiany pójdzie, jakoś zaczyna mi wadzić. Trochę willow na nim było ale nitka długa wykończyła go dość szybko.

I całe szczęście mam marny aparat to na zdjęciach wygląda to trochę lepiej niż w rzeczywistości.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 5 miesięcy temu...

W tak zwanym międzyczasie doszła instalacja co2 (teraz już z reaktorem z narurowca) i eksperymenty (mniej niż bardziej udane) z solami.

I tak sobie rosło i rosło. Rosły rybki, roślinki, ślimaki i glony. Aż osiągnęło taki poziom:

post-8283-0-29054200-1453752349_thumb.png

Aż nadejszła ta chwila gdy gąszcz poszedł w kosz, czarny żwirek poszedł w kosz i w ogóle wszystko zostało wywalone i ułożone od nowa.

Na dnie w chwili obecnej żwirek/piasek rzeczny granulacji 0,8-1,4mm. Pod spodem podłoże do kwiatów. Może mnie glony nie zjedzą (jakby im do tej pory coś przeszkadzało :)).

Obsada bez zmian, roślinność bez zmian. Korzenie dwa nowe. I teraz czekam aż znów zarośnie.

I zastanawiam się nad dorzuceniem paru szyszek i liści na froncie żeby trochę ten jasny żwirek przykryć, ale wymaga to jakiejś wyprawy do lasu czy coś, a zimno jest jak sami wiecie. A jak Bóg, partia i finanse pozwolą to może i filtr ro się pojawi celem ogarnięcia twardości stołecznej kranówy (i ku uciesze miękkolubnej obsady).

 

:arrow: Podłoże

- podłoże do roślin pokojowych (70% torf wysoki, 20% kompost z kory, 10% torf niski, z nawozami);

- żwirek (1-3mm) przysypujący ziemię;

- żwirek/piasek rzeczny (0,8-1,4mm) na wierzchu.

:arrow: Oświetlenie: moduły Aquael 24W (6500) + 24W (8000);

:arrow: Filtracja: Aquael Unimax 150 (gąbki i ceramika);

:arrow: Grzałka: Aquael 100W;

:arrow: Termometr szt 1;

:arrow: CO2: Butla ciśnieniowa + reaktor z filtra narurowego, stały test CO2, (24h)

:arrow: Dekoracja: korzenie japońskie szt. 2

:arrow: Flora:

- bacopa caroliniana,

- anubias duży + mniejsze,

- cryptocoryne undalatus kasselman,

- alternanthera roseafolia mini,

- staurogyne sp.,

- pogostemon helferi,

- lilaeopsis novae-zelandiae (czy jakoś tak) - chociaż nie wiem czy to aby sagittaria nie jest,

- pistia stratiotes,

- cryptocoryne wendtii brown,

- Hydrocotyle sp. japan,

- Vallisneria spiralis,

- Rotala Rotundifolia Red

:arrow: Fauna:

- Ancistrus dolichopterus szt 1,

- Microgeophagus ramirezi szt 2,

- Hemigrammus rhodostomus szt 9,

- Otocinclus sp. szt chyba 5,

- Anentome Helena parę szt,

- krewetki Red Cherry - tego nikt nie wie...

 

post-8283-0-20379000-1453752670_thumb.png

E: Z załogą:

post-8283-0-34833800-1453752718_thumb.png

 

PS. Jakby ktoś chciał kupić badyl z poprzedniej wersji to mogę się go pozbyć za niewygórowaną opłatą.

 

E2:

Ledwo dwa tygodnie minęły od restartu. Wiele się nie zmieniło oprócz paru roślinek którymi obdarowała mnie Agata. Dzięki wielkie raz jeszcze.

Korzenie chyba się "ułożyły" na swoich miejscach, żwirek pod nimi się przemieszcza dzięki zbrojnikowi, który jakoś nie posiada wdzięku baletnicy i wprowadza trochę chaosu swoim przemieszczaniem się. A pistii zrobiłem "zagrody" z żyłki, żeby się nie miotała po całej tafli tylko grzecznie tkwiła w miejscu.

post-8283-0-80755500-1453752766_thumb.png

I mieczyka już nie ma bo wziął był zdechł...

 

E3:

post-8283-0-10525000-1453752796_thumb.png

 

Czy ja gdzieś pisałem że zostawię akwa w spokoju? To pewnie kłamałem... ;)

Korzonki zamieniły się stronami i ogólnie przycinka. Wywaliłem z lewej strony ten lileaopsis czy tam sagittarię, w jej miejsce poszedł nurzaniec. Pistia okrutnie zmarniała (rozsypywały się liście) więc prawie wszystko poszło do kosza, zostało parę które się w miarę uchowały. Tradycyjnie pojawił się glon ale mam teraz kilka dni wolnego to może ogarnę parametry.

post-8283-0-59589700-1453752821_thumb.png

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 miesiące temu...

Trochę odkopię.

Dwa miesiące od restartu wygląda to tak:

post-8283-0-96724400-1453752895_thumb.png

Od jakiegoś czasu parametry w miarę stabilne:

NO3-15, PO4-1,5, Fe-0,15, KH-9, GH-19 (twardości były 8:17, ale sole trochę podnoszą).

Czekam na dostawę kranu żeby zamontować w końcu filtry do wody, może uda się trochę z twardościami zejść.

Tylko nurzaniec koło filtra jakoś nie chce ruszyć w górę.

 

E: Prawie trzy miesiące od restartu:

post-8283-0-19073500-1453752919_thumb.png

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...

Powyżej są foty sprzed tygodnia, na razie nie ma co oglądać bo jest gorzej.

Były braki w fosforze, zwiększyłem dawki, miało podnieść o 1ppm a się jakoś skumulowało i wyszło 2,5ppm. Więc znowu koryguję ;).

Dużej podmianki nie zrobię bo na liściu anubiasa leży ikra ramirezek ale spróbuję jakoś ogarnąć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 5 tygodni później...

Lekko odświeżę. Po majowej inwazji krasnali trochę się sytuacja normuje, na anubiasach jeszcze futro ale z pogostemona powoli znikają.

 

post-8283-0-25278900-1453753016_thumb.png

 

Ale już mam dość, zaczynam się zastanawiać nad jakimś. bw ;)

Edytowane przez ahr
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Krasnale nie odpuszczają coś (chyba to krasnale). Ale walczę. Intensywne podmiany, odmulanie, wyławianie szczątków roślinnych.

Testy:

04.07.2013: NO3 - 14, PO4 - 0,9, Fe - 0,3; Podmiana 50%.

08.07.2013: NO3 - 7, PO4 - 0,5, Fe - 0,2.

Podaję w zasadzie tylko potas (ok 25mg/l) i żelazo (ok 0,3 mg/l), od dzisiaj delikatnie fosfor (0,25 mg/l). Jakakolwiek próba podania mikro (classic AA) wysypuje pył na szybach

Chyba świetlówki mają powoli dość bo obserwuję intensywną fotosyntezę jak rośliny dostaną słońca po południu.

 

post-8283-0-90635500-1453753060_thumb.png

 

post-8283-0-40755600-1453753084_thumb.png

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...