2 tygodnie filtracji...
Właśnie podmieniam wodę (wężykiem) i mam trochę czasu żeby coś napisać.
Dzisiaj mijają 2 tygodnie od zamontowania prefiltra. Jeszcze go nie czyściłem, jest do połowy czarny. Woda nie jest krystaliczna, z tego względu coraz bardziej skłaniam się do zakupu drugiego prefiltra. Zamontował bym go za kubełkiem. Narazi jednak szkoda mi kasy. Większość osób zakłada filtr wewnętrzny jako mechanik ale ja nie chce zagracać wnętrza akwa.
Zastanawiam się też czy te drobinki widoczne w wodzie nie są spowodowane silnym prądem wody. Wylot filtra to pojedyncza rurka tworząca dość silny strumień. Być może ten strumień podnosi "kurz" z dna. Dzisiaj jeszcze to zmienię.
W zeszłym tygodniu padła mi jedna świetlówka 30W szybko zamówiłem nową, przyszła za dwa dni. Montuję... i nic ciemność... statecznik. Więc dalej czekam.
Zdechł jeden otosek. Może ze starości.
1 komentarz
Rekomendowane komentarze